madziulak |
Wysłany: Sob 23:23, 10 Gru 2005 Temat postu: =( |
|
Hmm to nie jest historia o psiaku który odszedł, ale w każdym razie smutna ...
Siedziałam dzisiaj z przyjaciółmi na plaży ... było zimno i ciemno. W pewnym momencie zobaczyłam, że coś idzie w naszą stronę ... była to malutka sunia, mieszaniec .... wyglądała na mieszankę ratlerka ... Podeszła do nas i przytuliła się do koleżanki. Byłam zaskoczona jej ufnością ... Położyła łepek na jej kolanie i czekała ... Zaczeliśmy się z nią bawić, głaskać ... jednak po czasie nikt po nią nie przyszedł ... Widocznie została sama na plaży bo się zgubiła, albo ktoś ją porzucił ... patrząc na to jaka jest wychudzona to raczej było to drugie ... na dodatek nie miała obroży ... Biedna mała psinka na wielkiej, pustej i zimnej plaży. Gdy szliśmy do wyjścia, ona szła za nami taka ... radosna .. ? Miała pewnie nadzieję, że choć tym razem ktoś okaże jej serce ... że nie zostawi ... Poszliśmy kawałek ... ona cały czas za nami, więc usiedliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać co z nią zrobić .... Przecież jakby się zgubiła to raczej szukałaby domu a nie chodziła za ludźmi ... Do schroniska kawał drogi ... w końcu qmpela która nie ma psiaka postanowiła, że ewentualnie może ją wziąc na pare dni, zanim znajdziemy jej nowego właściciela ... Nie zdajecie sobie sprawy z jaką wdzięcznością ta sunia na nas patrzała ... nigdy nie zapomnę tego widoku ... Teraz jest u kumpeli w domu ... trzeba będzie sprawdzić czy ma mikrochip ... a jeśli nie to najprawdopodobniej zostanie u koleżanki na stałe bo jej rodzince przypadła do gustu
Szkoda, że nie wszystkie bezdomne zwierzaki mają tyle szczęścia co ta suczka ... A to wszystko przez nas ... przez bezwzględnych i zimnych ludzi ... ehh .. |
|